Rosyjski deputowany chce przywrócenia flagi z czasów ZSRR
Jak podaje agencja Ria Nowosti, Michaił Szeremet zapewnił podczas wystąpienia w Dumie Państwowej, że jest dumny z trójkolorowej flagi Rosji, jednak w tym momencie to właśnie Sztandar Zwycięstwa jest symbolem "odradzającego się supermocarstwa".
Chodzi o sztandar uważany za symbol radzieckiego zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami, w czasie II wojny światowej.
Szeremet: Zachód boi się tego symbolu
Rosyjski deputowany podkreślił także, że właśnie pod tą flagą Rosjanie walczyli kiedyś z faszystami, tak jak teraz walczą na Ukrainie z neofaszyzmem.
– Dzisiaj państwa Zachodu wypowiedziały wojnę Sztandarowi Zwycięstwa, zakazując go wszędzie. Boją się tego symbolu, gdyż przypomina im o naszym wielkim zwycięstwie i wielkości naszego narodu – mówił Szeremet.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany o używanie Sztandaru przez rosyjskie wojska walczące na Ukrainie, podkreślił, że symbol ten jest święty dla każdego Rosjanina.
Obecna trójkolorowa flaga Rosji obowiązuję od roku 1991, wcześniej Rosjanie używali flagi Związku Radzieckiego z sierpem i młotem.
Wojna Putina i kryzys migracyjny
Atakując Ukrainę, Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i doprowadził do ogromnego kryzysu migracyjnego – z Ukrainy uciekło za granicę ponad 6 mln ludzi, z czego najwięcej (3,3 mln) do Polski.
Putin wysłał wojska na Ukrainę 24 lutego w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Moskwa nazywa swoje działania "specjalną operacją wojskową" i domaga się od rządu w Kijowie "denazyfikacji i demilitaryzacji" Ukrainy. Używanie w tym kontekście słów "wojna" lub "inwazja" zostało w Rosji zakazane przez Roskomnadzor – państwowy regulator mediów i internetu.